Projekt „BIAŁY ORZEŁ”
podzielono na dwa etapy w zależności od czasu realizacji oraz zdobytego w
trakcie doświadczenia:
Celem pierwszej fazy
projektu było wejście na Mt. Everest klasyczną drogą od strony Nepalu
(Narodowy Park Sagarmatha) prowadzącą przez lodospad Khumbu, ścianę Lotse na
przełęcz południową (7950m), a stąd na najwyższy wierzchołek Mount Everestu.
Dokonanie wstępnych lotów przy użyciu paralotni w obrębie wierzchołków
zgrupowanych wokół Everest Base Camp (5364m), tj. Mt. Everest
(8848m), Lhotse (8501m), Nuptse (7855m), Pumori (7145m) i przełęczy Lho La
(6006m).
Dokonanie oceny warunków, sprzyjających okoliczności do wykonania
ryzykownych testów, wyznaczenie siły i kierunku oddziaływania głównych
prądów powietrznych i ich wpływ na tor lotu, co w konsekwencji powinno
zaowocować wyznaczeniem wstępnej, bezpiecznej drogi powietrznej na szczyt.
Określenie głównych problemów, przeprowadzenie istotnych eksperymentów z
zaprojektowanym sprzętem oraz nawiązanie współpracy z mogącymi wspomóc nas w
naszych dążeniach nepalskimi firmami. Na zrealizowanie tej część projektu
przeznaczone były 2 miesiące (kwiecień, maj tj. wiosna 2005r.) pobytu w
Himalajach.
W drugiej fazie projektu,
która jest przewidziana w kolejnym sezonie (lato i jesień 2008r.), planujemy
dokończenie realizacji zamierzeń pierwszego etapu projektu „BIAŁY ORZEŁ”,
tj. przeprowadzenie niezbędnych prób w powietrzu u podnóża piku McKinlley (Denali,
6194m, Alaska). Rejon najwyższej góry Ameryki Południowej przypomina
panującymi warunkami wysokie Himalaje (sama góra jest niebezpieczna, sroga
dla śmiałków tak jak 8-tysieczniki). Dlatego ten masyw został wybrany na
miejsce przeprowadzenia najniebezpieczniejszych testów lotniczych. Drugą
istotną zaletą braną pod uwagę, była łatwa dostępność lodowca
Kachiltna, którym większość wypraw
zdobywa ten sześciotysięcznik. Następnie przewidziana jest główna wyprawa do
Nepalu (jesień 2008r.), której celem jest wlot stopniowy z bazy startowej do
kolejnych baz w kierunku wierzchołka najwyższej góry na Ziemi. Planowane są
przeloty testowe pomiędzy kolejnymi bazami wysuniętymi i w końcu lot
szczytowy, który ma za zadanie osiągnięcie punktu najwyżej położonego.
Przeprowadzenie pierwszego zlotu ze szczytu od strony chińskiej do głównej
wysuniętej bazy pod masywem Everestu (6480m n.p.m.) to kolejne zadanie,
które chcemy wykonać po raz pierwszy. Jesień w tym najwyższym łańcuchu
górskim charakteryzuje się bardzo dobrą przejrzystością powietrza,
stosunkowo małą ilością opadów, jest również cieplejsza od wiosny, stąd też
tę właśnie porę wybrano na czas wyprawy. Dodatkowo w celu zminimalizowania
kosztów przedsięwzięcia drugi Etap postanowiono przeprowadzić od dzikszej,
chińskiej części Mt. Everestu. Analiza monsunów i biegnących prądów, ruchu
mas powietrza potwierdziła, że chińska strona jest równie atrakcyjna do
osiągnięcia naszego celu, tak jak jej nepalski odpowiednik. Nikt jeszcze nie
próbował od tej strony wykonać zlotu ze szczytu Sagarmathy, co dodatkowo
zwiększa niezwykłość ekspedycji.
Sprawozdanie
z przeprowadzonej pierwszej części projektu „Biały Orzeł”
Pierwszy etap projektu
„Biały Orzeł” została przeprowadzony zgodnie z początkowo ustalonym planem.
Jednak warunki panujące w ubiegłym roku w wyższych partiach Himalajów dalece
odbiegały od normalnej przewidywanej standardowo wiosennej pogody.
Opóźnienie o 3, 4 tygodnie nadejścia bezwietrznego okresu poprzedzającego
nastanie Monsunu (moment ten jest wykorzystywany do ataku szczytowego)
skróciło zarówno długość tego okresu, jak i przesądziło o powodzeniu naszej
misji. Ten nieprzewidywalny wybryk natury uniemożliwił spokojne
przeprowadzenie skutecznego ataku szczytowego (i nie tylko nam), transportu
w tym czasie niezbędnego wyposażenia na przełęcz południową (7950m) oraz
wstępnych lotów przed 30 maja, tj. wyznaczonym bezwzględnym terminem
opuszczenia bazy pod Everestem. Dokonanie wstępnych lotów przy wietrze
przekraczającym prędkość 80 km/h (w porywach do 200 km/h) z masywu Everestu
było niemożliwe i groziło szybką, bezmyślną śmiercią. Po nieudanych próbach
w nadludzkich warunkach, na przekór potwornym wiatrom i zamieciom, wściekłym
burzom śnieżnym, odmrożeniom, poparzeniom słonecznym, częstemu
niedotlenieniu oraz wobec zasypujących nas lawin, które zniszczyły część
naszego dobytku, zmuszeni byliśmy się poddać. Szczególnie dotkliwie
wspominamy lawinę, która zmiotła z powierzchni lodowca Khumbu cały pierwszy
obóz (6050m) grzebiąc oprócz 40 namiotów (ponad 20 wypraw) 8 wytrawnych
wspinaczy. Dzięki naszej i wielu przyjaciół interwencji udało się wszystkich
uratować i sprowadzić szczęśliwie z powrotem do Kathmandu.
W tym sezonie udało się
jedynie dokonać jedynego bezpiecznego lotu paralotnią, zlotu z Kalla Pattar
(5623m) - szczytu widokowego, dość łatwo dostępnego i często odwiedzanego
przez turystów z uwagi na rozciągające się z niego przepiękne widoki.
Dwukrotnie dotarliśmy do
trzeciej bazy usytuowanej na wysokości powyżej 7200m, gdzie rozłożyliśmy
nasz trzeci namiot bazowy na wykutej w lodowej ścianie (Lotse) półce.
Dokonaliśmy próby dotarcia do przełęczy południowej, pomimo że oficjalna
droga wówczas jeszcze nie istniała. Takim sposobem odnieśliśmy rekord
wysokości (bez użycia wspomagania tlenem) wynoszący 7592m n.p.m. (pomiar GPS).
Nabraliśmy olbrzymiego doświadczenia organizacyjnego, istotnych umiejętności
wspinaczkowych, indywidualnej techniki aklimatyzacji, wytrwałości w trudzie
i co najważniejsze zdrowego rozsądku. Nawiązaliśmy na miejscu w Nepalu
istotne kontakty, ustaliliśmy zaplecze do następnej wyprawy, tj.
przeprowadzenia drugiego etapu projektu „BIAŁY ORZEŁ”.
Kolor różowy klasyczna droga
wspinaczkowa od strony Nepalu przez przełęcz południową (7950m), kolor żółty
droga od strony Tybetu poprowadzona przez
przełęcz północną (7000m).
Plan działań
zmierzających do realizacji drugiego etapu projektu "Biały Orzeł"
Alaska, McKinlley
Dzień:
1. Wylot z
Warszawskiego portu lotniczego „OKĘCIE”.
2-4. Przylot do Anchorage
(Alaska, USA), wstępna aklimatyzacja i załatwianie formalności.
5. Przejazd do
Talkitny.
6-7. Transport sprzętu na
lotnisko. Przelot na lodowiec Kahiltna ( 2100m).
7-21. Okres intensywnych
prac wysokościowych mających na celu wspinaczkę na McKinleya,
testowanie
niezbędnego sprzętu oraz loty wysokościowe w obrębie:
- lodowiec
Kachiltna 2100m (baza podstawowa)
- Windy Corner
4000m (1 obóz).
-
Medical Camp 4200m (2 obóz).
-
Head Wall 5600m (3 obóz).
-
Football Fields 5900m (4 obóz).
- McKinley
6194m (główny wierzchołek).
22. Przelot do Talkitny.
23-24. Wylot z Anchorage.
24-25. Przylot do Warszawy.
Tybet,
Mount Everest
Dzień:
1. Wylot z Warszawy do
Pekinu (Chiny).
1-4. Przylot do Pekinu.
Załatwianie formalności wizowych i transportu.
5. Przelot do Lhasy
(3685m. n.p.m.) stolicy Tybetu.
6-8. Wstępna
aklimatyzacja oraz przygotowanie transportu do Bazy pod
Everestem.
9. Przejazd do
Gyantse (3900m n.p.m.).
10-11. Przejazd przez Shalu,
Shigatse, Shigatse, Sakya do Tingri (4350m n.p.m.).
12. Tingri dodatkowy
dzień aklimatyzacji.
13. Przejazd do Bazy pod
Everestem (Base Camp 5200m).
13-16. Baza pod Everestem
(5200m).
16-18. Trekking do Bazy
Wysuniętej (Advanced Base Camp 6400 m) w celu
aklimatyzacji na
wyższej wysokości oraz sprawdzenia wydolności organizmu.
19-50. OKRES INTENSYWNYCH
PRÓB I TESTÓW.
51-52. Pakowanie bazy pod
Everestem.
53. Przejazd do Lhasy
(3685m n.p.m.).
54-55. Przelot do Pekinu.
55-60. Wypoczynek połączony z
pakowaniem transportu zwrotnego do kraju, wylot.